Domowe SPA dla włosów – jak powinna wyglądać codzienna pielęgnacja?
Dom i ogród

Domowe SPA dla włosów – jak powinna wyglądać codzienna pielęgnacja?

Chcesz spróbować świadomej, codziennej pielęgnacji włosów, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie wiesz na czym polega metoda OMO i równowaga PEH? Koniecznie przeczytaj nasz poradnik i zawalcz o piękne, zadbane włosy!

Domowe SPA dla włosów – jak powinna wyglądać codzienna pielęgnacja?

Włosy to ważny element naszego wyglądu, nic więc dziwnego, że chcemy, by wyglądały atrakcyjnie każdego dnia. Na początek wystarczy poznać choćby kilka podstawowych zasad pielęgnacji. Potem możesz spróbować podejść do tematu bardziej indywidualnie i ułożyć swój własny plan pielęgnacji włosów. Dobrze dobrana, systematyczna rutyna pielęgnacyjna może przynieść spektakularne efekty, więc warto spróbować! Potraktujcie ten artykuł jako inspirację do zawalczenia o zadbane i piękne włosy!

jak rozczesywać włosy

Świadoma pielęgnacja włosów krok po kroku

Jeśli wydaje Wam się, że świadoma pielęgnacja włosów musi polegać na wykonywaniu skomplikowanych, czasochłonnych zabiegów, to mamy dobrą wiadomość – absolutnie nie ma potrzeby spędzać w łazience długich godzin, żeby cieszyć się piękną czupryną. Chodzi o to, aby dobrze poznać swoje włosy i zaoferować im wszystko, co najlepsze, w ramach codziennej pielęgnacji, którą i tak wykonujecie – czyli podczas mycia, odżywiania, suszenia i czesania. Czasem wystarczy tylko odrobinę zmienić sposób mycia głowy, wymienić szczotkę do włosów lub wybrać łagodniejszy szampon. Dajcie sobie przestrzeń na błędy i nie zniechęcajcie się, jeśli Wasze włosy nie będą od razu wyglądały jak z reklamy! Najważniejsza jest systematyczność i obserwowanie swoich włosów – to, co u kogoś świetnie się sprawdza, wcale nie musi zadziałać dobrze w Waszej rutynie pielęgnacyjnej. Zacznijmy od absolutnych podstaw, czyli mycia włosów!

Jak myć włosy?

Podstawą domowej pielęgnacji włosów jest oczywiście ich prawidłowe mycie. Nawet najlepsze kosmetyki i urządzenia do stylizacji nie pomogą, jeśli włosy po myciu nie będą świeże i pełne życia, bez efektu nadmiernego wysuszenia. Jak osiągnąć taki efekt?

Pierwszą kwestią jest częstotliwość mycia włosów – większość z nas robi to co ok. 3 dni. Dzięki temu włosy wyglądają świeżo i nie „męczymy” ich nadmiernym oczyszczaniem, które może prowadzić do szybszego przetłuszczania. Osoby, które mają problem z szybkim przetłuszczaniem się włosów, często decydują się na ich codzienne mycie – specjaliści odradzają jednak takie rozwiązanie. Kiedy skóra głowy stale pozbawiana jest naturalnej warstwy ochronnej, czyli sebum, zaczyna produkować go jeszcze więcej – na zasadzie reakcji ochronnej. W takich przypadkach pomóc może próba stopniowego wydłużenia czasu pomiędzy kolejnym myciem, aż skóra głowy przyzwyczai się do nowej rutyny pielęgnacyjnej.

Jak prawidłowo myć włosy?

  • delikatnie rozczesz włosy – przed myciem nie powinny być splątane,
  • zwilż włosy i skórę głowy ciepłą wodą – nie powinna być gorąca,
  • nałóż na dłoń niewielką ilość szamponu,
  • masuj dokładnie skórę głowy, ale nie pocieraj jej zbyt mocno,
  • wytworzoną pianę przeciągnij na długość włosów,
  • dokładnie spłucz pianę, zaczynając od skóry głowy i nasady włosów,
  • możesz ponownie powtórzyć proces mycia – mycie dwuetapowe porządnie oczyści skórę głowy,
  • włosy odsącz w ręcznik, bez dodatkowego pocierania – nie zawijaj ich w ciasny turban, ale możesz delikatnie je owinąć.

Jeśli już jakiś czas zgłębiacie wiedzę o świadomej pielęgnacji włosów, być może słyszeliście o myciu włosów metodą OMO. Na czym polega metoda OMO? Na początek rozszyfrujmy skrót: O – odżywanie, M – mycie, O – odżywianie. Najprościej mówiąc, chodzi o to, by odżywiać włosy nie tylko po myciu, ale również przed nim. Taka rutyna pielęgnacyjna ma za zadanie sprawić, by włosy stały się bardziej odżywione, nawilżone i błyszczące. Metodę OMO poleca się przede wszystkim osobom o włosach suchych i zniszczonych, czyli takich które potrzebują dodatkowej dawki odżywienia, ale świetnie sprawdzi się ona również właścicielkom i właścicielom fal i loków. Dawka dodatkowego nawilżenia sprawi, że skręt będzie lepiej zdefiniowany i sprężysty.

Jak myć włosy metodą OMO?

  • na wilgotne włosy nałóż odżywkę, np. humektantową lub proteinową – rozprowadź ją na długości włosów, mniej więcej od linii poniżej uszu po końcówki i odczekaj kilka minut,
  • nie spłukuj odżywki i umyj włosy szamponem,
  • po spłukaniu szamponu nakładamy kolejną odżywkę, tym razem emolientową, która zabezpieczy włosy – trzymamy ją kilka minut i ponownie spłukujemy.

Być może zastanawiacie się, skąd masz wiedzieć, która z odżywek nada się do takiej metody i czym są te humektanty, proteiny i emolienty – bez obaw, wszystko wyjaśnimy w podtytule poświęconym kosmetykom do pielęgnacji włosów. Pora przejść do czesania!

jak myć włosy

Jak rozczesywać włosy?

Podstawą przygotowania włosów do zabiegów pielęgnacyjnych, ale też ich codziennego dobrego wyglądu, jest rozczesywanie. Ta z pozoru banalna czynność może naszej czuprynie bardzo służyć lub mocno zaszkodzić. Wszystko zależy od rodzaju włosów, użytej szczotki i sposobu rozczesywania.

Pierwszą podstawową wskazówką jest to, że włosy (poza włosami kręconymi) rozczesujemy na sucho. Zanim przejdziemy do szczotkowania na długości, rozczesujemy splątane końcówki włosów. Rozczesywanie mogą nam ułatwić różne odżywki, np. takie w sprayu, bez spłukiwania – niektóre są nawet dedykowane właśnie rozczesywaniu włosów. No dobrze, ale jaką szczotkę wybrać?

Na rynku znajdziecie mnóstwo szczotek i grzebieni dedykowanych różnym typom włosa. Z wielu względów osobom zaczynającym przygodę ze świadomą pielęgnacją poleca się szczotkę do włosów z naturalnego włosia, najlepiej szczotkę z włosia dzika. Włosie dzika, podobnie jak nasze włosy, składa się z keratyny i świetnie rozczesuje włosy, bez ich szarpania. Wygładza, nabłyszcza i prostuje pasma. Szczotką z włosia dzika można wykonać łagodny masaż skóry góry, który pozytywnie wpływa na krążenie krwi, co pobudza cebulki włosów do wzrostu.

Innymi akcesoriami cieszącymi się dużą popularnością, są szczotki rozplątujące, które pozwalają na bezbolesne rozczesywanie, a także szczotki dedykowane włosom kręconym, np. takie definiujące skręt przy rozczesywaniu na mokro. Osoby z kręconymi włosami powinny rozczesywać je po wcześniejszym zmoczeniu, najlepiej po nałożeniu odżywki. Czesanie na sucho tylko by je spuszyło. Do czesania na mokro świetnie sprawdzi się grzebień z szeroko rozstawionymi ząbkami – bardzo dobrze nadaje się on także do równomiernego rozprowadzenia odżywki.

Na rynku dostępne są również uniwersalne modele, które sprawdzą się wielu typom włosów, a ich głównym zadaniem jest bezbolesne rozczesywanie bez wyrywania i przyjemny masaż głowy. To może być dobry wybór na początek ze świadomą pielęgnacją włosów! W dodatku modele te są na tyle ładne i praktyczne, że świetnie nadadzą się na prezent dla przyjaciółki lub mamy. Szczotka z bambusową rączką jest lekka, bardzo wytrzymała i łatwa do utrzymania w czystości. Szczotka z fusów kawy ma sprężyste igiełki, które nie tylko doskonale rozczesują włosy, ale też świetnie masują głowę, pobudzając krążenie krwi. Teraz, kiedy już wiecie, jak poprawnie czesać włosy, możemy przejść do kolejnego ważnego tematu, czyli kosmetyków do pielęgnacji włosów!

DODANO DO KOSZYKA
USUNIĘTO Z KOSZYKA
DODANO DO KOSZYKA
USUNIĘTO Z KOSZYKA

włosy

Kosmetyki do pielęgnacji włosów

Świadoma pielęgnacja włosów stała się tak popularnym tematem, że w tej chwili możemy wybierać spośród bardzo wielu produktów do włosów w rozsądnej cenie i cały czas pojawiają się nowe. Żeby ułatwić Ci ten wybór, przygotowaliśmy kilka wskazówek, jak wybrać kosmetyki odpowiednie dla Twojego typu włosów.

Zacznijmy od szamponu – jego podstawowym zadaniem jest oczywiście mycie włosów i skóry głowy, ale nie tylko. Sklepowe półki uginają się pod szamponami różnego typu – zwalczającymi łupież, do włosów przetłuszczających się, farbowanych, do włosów blond, zwiększającymi objętość, wygładzającymi… Możesz oczywiście myć włosy szamponem dedykowanym konkretnemu problemowi albo kolorowi włosów, ale pamiętaj, żeby zwracać uwagę na skład – szampon, którego używasz najczęściej, powinien być delikatny. Najlepiej, aby nie zawierał składników SLS i SLES. Te popularne substancje sprawiają co prawda, że produkt świetnie się pieni i mocno oczyszcza, ale używane zbyt często mogą prowadzić do swędzenia i podrażnienia skóry głowy, a także zaburzenia pracy gruczołów łojowych.

Z drugiej strony być może słyszeliście o tzw. szamponie-rypaczu, którego użycie również poleca się ok. raz w tygodniu, do porządnego oczyszczania. Takim mianem określa się szampony silnie oczyszczające z detergentami w składzie, także SLS czy SLES. Usunie on z włosów resztki stylizatorów i innych kosmetyków, jak oleje i odżywki. Po umyciu takim szamponem włosy będą lekkie i zyskają na objętości. Dzięki porządnemu oczyszczeniu przygotujecie je na przyjęcie kolejnych odżywek. Dlatego poza łagodnym szamponem, warto mieć w swoich zapasach także wspomnianego rypacza!

Po umyciu włosów nie zapominamy o ich odżywieniu. Możemy wybierać spośród wielu odżywek i masek do włosów o różnym sposobie działania. Popularną metodą na zachowanie włosów w jak najlepszej kondycji jest utrzymanie tzw. równowagi PEH, czyli umiejętne stosowanie odżywek o trzech podstawowych typach: humektantowym, proteinowym i emolientowym. Używanie w odpowiednich ilościach tych trzech rodzajów odżywek sprawi, że Twoje włosy będą zdrowe i mocne. W tej rutynie pielęgnacyjnej kluczem do sukcesu jest umiar!

Proteiny to białka, które są podstawowym budulcem włosów. Odżywki proteinowe świetnie uzupełniają ubytki w naszych włosach, dzięki czemu stają się one zregenerowane, wzmocnione, lśniące i zyskują na objętości – po prostu odżywają! Włosy, którym brakuje protein są oklapnięte, strączkują się i szybko przetłuszczają. Najpopularniejsze proteinowe odżywki mają w swoim składzie takie proteiny jak kolagen, jedwab, keratyna, a także proteiny mleczne, proteiny soi czy pszenicy.

Zadaniem emolientów jest otoczenie włosów ochronną otoczką. Emolienty chronią włosy przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Zabezpieczają i zapobiegają ich rozdwajaniu. Pomagają również utrzymać poziom nawilżenia we włosie, uzyskany po zastosowaniu odżywki humektantowej, a także poziom odżywienia po nałożeniu odżywki proteinowej. Dlatego właśnie emolienty są idealnym „domykaczem” (drugim „O”) w metodzie OMO. Emolienty sprawiają, że włosy są bardziej elastyczne, wygładzone i lepiej się rozczesują. Dlatego dobrze sprawdzą się w przypadku zbyt suchych i szorstkich włosów. Popularne emolienty to olej kokosowy i inne naturalne oleje, woski roślinne, masła, lanolina, silikony, a także alkohole tłuszczowe.

Humektanty to substancje, które zatrzymują wodę, dlatego odpowiadają za nawilżenie włosów. Włosy, które mają niedobór humektantów są suche, matowe i oklapnięte, dlatego warto uregulować ich poziom nawilżenia, aby uzyskać optymalny efekt. Przykłady humektantów, które znajdują zastosowanie w pielęgnacji włosów to aloes, kwas hialuronowy, miód, pantenol, żel lniany czy gliceryna.

Na fali popularności świadomej pielęgnacji, niektóre sklepy internetowe od razu kategoryzują odżywki na proteinowe, emolientowe i humektantowe. Coraz więcej producentów kosmetyków wskazuje na etykietach, czy dana odżywka jest proteinowa, emolientowa czy humektantowa.

Skoro już wiesz, jakich produktów używać, aby uzyskać pożądany efekt, czas przejść do ostatniego kroku – inspiracji pielęgnacyjnych dla każdego typu porowatości włosów. Nie wiesz, czy Twoje włosy są niskoporowate, średnioporowate czy wysokoporowate? W sieci znajdziesz mnóstwo testów na porowatość włosów. W kolejnych akapitach znajdziesz krótką charakterystykę każdego typu porowatości, co może być dla Ciebie pierwszą wskazówką.

DODANO DO KOSZYKA
USUNIĘTO Z KOSZYKA
DODANO DO KOSZYKA
USUNIĘTO Z KOSZYKA

świadoma pielęgnacja włosów

Pielęgnacja włosów wysokoporowatych

Włosy wysokoporowate są uważane za najbardziej wymagające w pielęgnacji. Łuski włosów wysokoporowatych są najbardziej rozchylone, przez co wysokopory są podatne na stylizację, jednak na co dzień mogą okazać się trudne do okiełznania. Często mają skłonności do kręcenia się i falowania. Puszą się, są matowe i szorstkie w dotyku, mogą też mieć rozdwojone końcówki i tendencję do łamliwości. Wysoka porowatość włosów jest czasem następstwem zabiegów fryzjerskich, np. rozjaśniania. Jak o nie zadbać, by na nowo nabrały blasku i odwdzięczyły się zdrowym wyglądem?

Wysokopory lubią delikatne szampony bez mocnych detergentów, więc do częstego mycia najlepiej wybrać szampony bez SLS i SLES. Ten rodzaj włosów dobrze reaguje z metodą OMO, ponieważ zapewnia ona dodatkową porcję pielęgnacji. Skutecznym sposobem na ujarzmienie wysokoporów może być również utrzymanie równowagi PEH, zwłaszcza z pomocą odżywek proteinowych i emolientowych. Dobrym rozwiązaniem będą kuracje regenerujące, np. z jedwabiem i odżywki bez spłukiwania, a także sera na końcówki. Ten typ włosów lubi także olejowanie, np. przy pomocy oleju ze słodkich migdałów, oleju z awokado lub oleju z pestek winogron.

Pielęgnacja włosów średnioporowatych

Średniopory to częsty typ włosów, który łączy w sobie cechy charakterystyczne dla włosów niskoporowatych i wysokoporowatych. Mogą szybko się przetłuszczać u nasady i puszyć na końcach. Łuski włosów średnioporowowatych nie są tak bardzo rozchylone jak u wysokoporów, dlatego nie uchodzą one za bardzo problematyczne, jednak wciąż wymagają odpowiedniej pielęgnacji opartej na równowadze PEH. Często mają skłonność do falowania. Bywają matowe, pozbawione i z rozdwojonymi końcówkami. Są dość podatne na stylizację i potrafią sprawiać problem przy rozczesywaniu. Pięknie wyglądają po odpowiedniej pielęgnacji, ale też wystarczy niewielki błąd, aby szybko pogorszyć ich stan. Brzmi znajomo?

Jeśli Twoje włosy są średnioporowate, stawiaj na lekkie, nietłuste odżywki, np. w postaci mgiełek, aby nie odebrać swoim pasmom objętości. Raz na jakiś czas możesz użyć „mocniejszej”, cięższej odżywki dla lepszego zregenerowania i nawilżenia włosów. Włosy średnioporowate dobrze reagują na odżywki proteinowe i humektantowe – należy uważać, aby nie przesadzić z ilością emolientów, bo mogą je obciążyć, choć nie jest to regułą, a same emolienty są potrzebne, by domknąć działanie protein i humektantów. Wszystko z umiarem! Włosy średnioporowate mogą również pozytywnie zareagować na olejowanie (ok. 1-2 razy w tygodniu) – np. olejem makadamia lub olejem arganowym.

Pielęgnacja włosów niskoporowatych

Dzięki domkniętym łuskom włosy niskoporowate są mocne i błyszczące. Niskopory to włosy o najlepszej kondycji, które nie sprawiają dużych kłopotów pielęgnacyjnych, nie plączą się, są gładkie i łatwo się je rozczesuje. Z drugiej strony to pasma wyjątkowo oporne na stylizację, ponieważ szybko wracają do swojego naturalnego stanu. Przez to, że są ciężkie, trudno uzyskać im objętość – łatwo o tzw. „przyklap”. Bardzo długo schną i nie zawsze łatwo je domyć.

To, że włosy niskoporowate są z reguły zdrowe, nie zwalnia nas z ich pielęgnacji – zależy nam przecież, aby ten stan utrzymać jak najdłużej. Niskopory polubią lekkie odżywki. Trzeba uważać z ich przeproteinowaniem – dodatkowa nadbudowa może pogorszyć ich wygląd. To typ włosa, który zwykle najlepiej reaguje na humektanty i emolienty w odpowiednich ilościach. Warto też – zresztą nie tylko w przypadku włosów niskoporowatych – zafundować im od czasu do czasu peeling do skóry głowy. Ten kosmetyk nie tylko oczyści skórę głowy, ale także odbije włosy od nasady. Wbrew pozorom niskopory również warto olejować – choć robimy to rzadziej niż w przypadku innych typów włosów. Do tego celu dobrze sprawdzi się olej kokosowy, olej babassu, olej rycynowy, a także masło kakaowe i masło shea.

Mamy nadzieję, że ten wpis zachęcił Was do zadbania o piękne włosy. Pamiętajcie, że każdy z nas ma inny typ włosów, więc nie wszystkie podane tu sposoby mogą sprawdzić się w Waszym przypadku. Droga do pięknej, zdrowej czupryny często wiedzie przez lepsze i gorsze rezultaty pielęgnacyjne. Nie zniechęcajcie się nimi i próbuj dalej, aż w końcu sami opracujecie Wasz własny, idealny plan pielęgnacji włosów!